Chciał sprzedać policjantom kradziony rower
Podczas gdy policjanci patrolowali miasto, w pewnym momencie do nieumundurowanych funkcjonariuszy podszedł mężczyzna i zaproponował im sprzedaż roweru po okazyjnej cenie. Okazało się, że chwilę wcześniej rower został skradziony spod kościoła na terenie miasta. Po sprawdzeniu mężczyzny okazało się, że to niejedyne przestępstwo o jakie jest on podejrzewany. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Kiedy głubczyccy kryminalni patrolowali miasto podszedł do nich mężczyzna, który nalegał by odkupili od niego markowy rower. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia u policjantów i postanowili się mu dokładniej przyjrzeć.
Przeczucia funkcjonariuszy były słuszne. Bardzo szybko ustalili, że chwilę wcześniej ten właśnie rower został skradziony spod kościoła w Głubczycach. To nie była jedyna kradzież o jaką był podejrzany 49-letni mieszkaniec Ustronia. Ponieważ okazało się, że na początku stycznia ukradł on również portfel z dokumentami i ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna do końca nie wiedział że rozmawia z nieumundurowanymi policjantami. Został on zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży. Wartość roweru wyceniona przez właściciela to blisko 1000 złotych.
Podejrzany mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za popełnione przestępstwo. Kara z jaką musi się liczyć to nawet 5 lat pozbawienia wolności.