Niebezpieczny weekend na drogach powiatu
Do pierwszego zdarzenia doszło już w piątek późnym wieczorem. To zapoczątkowało weekendową serię zdarzeń drogowych. Jeden z uczestników był nietrzeźwy. Czarne drogi nie zawsze oznaczają, że są bezpieczne.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do głubczyckich policjantów blisko północy w piątek. Okazało się, że na drodze krajowej nr 38 doszło do zdarzenia drogowego podczas którego samochód miał uderzyć w słup. Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że kierujący nie zapanował nad swoim pojazdem i uderzył w jeden z przydrożnych słupów. Po sprawdzeniu trzeźwości okazało się, że 22-latek miał w wydychanym powietrzu blisko 1 promil.
Godzinę później na tej samej drodze doszło do kolejnego zdarzenia, tam również kierujący nie zapanował nad swoim pojazdem i również uderzył w słup. W obu tych przypadkach najprawdopodobniej prędkość przyczyniła się do wypadnięcia pojazdu z drogi. Te przykłady pokazują, że czarna droga nie zawsze oznacza bezpieczną drogę.
W sobotni poranek na terenie gminy Kietrz doszło do potrącenia pieszego. 23-latek nie zauważył pieszego, który poruszał się po jezdni i uderzył go swoim oplem. W wyniku tego wypadku 22-letni pieszy został przewieziony do szpitala z urazem głowy. I znowu tego samego dnia z tym, że popołudniu kolejne zdarzenia. Tym razem gmina Baborów i znowu najprawdopodobniej nadmierna prędkość doprowadziły do wypadnięcia z drogi osobowego mercedesa. Podczas tego zdarzenia nikomu nic się nie stało.
Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego, by nie dawali się zmylić czarnej nawierzchni. Przykład ostatniego weekendu pokazał, że wyższa temperatura nie oznacza lepszych warunków na drogach. Pamiętajmy noga z gazu i mówmy stanowcze nie kierowcą, którzy wsiadają za kółko po alkoholu.