Wpadł w ręce dzielnicowego
Nie wierzył w to co widzi. Podczas obchodu swojego rejonu dzielnicowy z Kietrza w pewnym momencie zauważył mężczyznę poszukiwanego od blisko 8 lat. Ten ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości poza granicami naszego kraju. Do Kietrza przyjechał w odwiedziny.
Każdego dnia służba przynosi nam nieoczekiwane sytuacje. Tak też było w tym przypadku. Dzielnicowy sierż. Rafał Migacz z Komisariatu Policji w Kietrzu w trakcie obchodu swojego rejonu obok jednego z budynków zauważył 34-letniego mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi poszukiwanego od blisko 8 lat.
W trakcie legitymowania podejrzenia dzielnicowego potwierdziły się. W policyjnych bazach danych widniał wizerunek mężczyzny. Był on poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd w Głubczycach. Miał na swoim koncie liczne przestępstwa kradzieży. Poszukiwany był bardzo zaskoczony, że został rozpoznany przez dzielnicowego po tak długim czasie ukrywania się poza granicami naszego kraju.
Mężczyzna został przewieziony do jednego z zakładów karnych. Musi odbyć zasądzoną karę 1,5 roku pozbawienia wolności.